mały update, palenisko taras odbojówka, szopka :)
:)
:)
.............póki żona nie widzi trochę zdjęć od siebie po wykonanej elewacji, słupów, ogrodzenia i najważniejszej oczywiście zakupionej ALFY :):)
W dalszym ciągu kontynuujemy wykańczanie i upiększanie naszego domu. Mieszka nam się wspaniale, nie tylko dlatego że w końcu "u siebie" ale również dlatego, że Gucio II to był strzał w dziesiątkę :)
Otwarta przestrzeń parteru gdzie kuchnia nie wchodzi bezpośrenio do salonu, centralnie umieszczone schody, mała antresola, dodatkowa sypialnia na parterze, spiżarnia bezpośrednio przy kuchni to tylko kilka atutów tego projektu.
A na dowód tego, że nam dobrze w naszym gniazdku, na rocznicę przeprowadzki sprawiliśmy sobie sami dodatkową niespodziankę - o tym na końcu fotogalerii ;)
A tutaj ta niespodzianka - w czerwcu na świat przyszła nasza druga córeczka. Tak więc w Guciu jest nas już czworo :)
Prace nad elewacją dawno się już zakończyły ale jakoś nie miałam okazji wrzucić ostatecznych zdjęć. Dojechał też do nas długo oczekiwany stół, pozostało więc tylko czekać na świąteczne biesiady :)
Nasz domek powoli nabiera finalnego zewnętrznego wyglądu. Od ubiegłego tygodnia ekipa dzielnie działa w kwestii ocieplenia , a efekty nie tylko widać ale i czuć ciepełko wewnątrz. Mam nadzieję, że pogoda nam się bardzo nie popsuje, bo ta szara warstwa kleju powinna zostać jeszcze zagruntowana na ostateczny kremowy kolor.
Od wczoraj hula nam też podłogówka - na razie tylko w miejscach gdzie położone zostały płytki - i nie chce się już wychodzić na te jesienne chłody.