podaj cegłę, podaj cegłę...
Na budowie co dzień dzieje się coś nowego. Od ostatniego wpisu wykopana została studnia, zrobione są pierwsze wylewki i izolacja fundamentów. Od poniedziałku ostro pracują też murarze i jutro ściany powinny być już gotowe. Dobrze, że chociaż kilka dni było chłodniej to i praca nie wydawała się aż tak męcząca.
Zdecydowaliśmy się dodatkowo powiększyć okna w łazience oraz garażu. Nie wiem jeszce czy zmiany te wyjdą nam na dobre, ale w ostateczności łatwiej będzie te otwory zamurować niż później kuć. Zastanawialiśmy się czy nie zrobić też schodów betonowych, ale jednak zwyciężyły drewniane. Przed nami kolejny etap - strop. To w nasępnym tygodniu. Większość prac wykonujemy sami, z pomocą rodziny, oczywiście jako pomocnicy. Wstępnie umówiliśmy fachowców od dachu. Już nie mogę się doczekać kiedy bryła domu nabierze ostatecznyh kształtów. Z każdym dniem jest co raz ładniejsza.
Intensywnie rozmyślam nad kolorem naszego dachu. Podobają mi sie ciemne - grafitowe. Ale jakie wtedy zrobić kominy? Tez grafit? Wolałabym jakiś kontrast ale jak tu na coś się zdecydować? Nie wiedziałam, że wybór koloru może być aż takim problemem...
Komentarze